Opinie o domu spokojnej starości Pogodna Jesień

Moja mama niespodziewanie zapadła na poważna chorobę i potrzebuje ciągłej opieki, której niestety nie jestem w stanie jej zapewnić. Mam kilkoro dzieci, pracuję wraz z mężem, by niczego im nie zabrakło. Byłam zmuszona poszukać miejsca, gdzie doświadczony personel medyczny zapewni jej fachową opiekę. Dom seniora Pogodna Jesień sprostał moim oczekiwaniom, a mama czuje się tutaj bardzo dobrze.

Krystyna, 49 lat

Ojciec nie należy do staruszków, nie ma nawet sześćdziesięciu lat, ale po śmierci mamy zmienił się nie do poznania. Lekarz stwierdził problemy neurologiczne. Nie mamy warunków, żeby tata zamieszkał z nami. Musiałam wybrać – albo skażę rodzinnego na poważne niedogodności, albo poszukam tacie miejsca, gdzie godnie dożyje swoich lat. Ciotka sąsiadki od lat przebywa w domu seniora Pogodna Jesień i dzięki poleceniu, ja także wybrałam to miejsce dla mojego taty, który czuje się tam swobodniej niż w domu. To miejsce, któremu można zaufać.

Basia, 41 lat

Miałem kochające i opiekuńcze dzieci, lecz po śmierci żony potrzebowałem ciągłego towarzystwa. Zawsze lubiłem wesołą atmosferę i wszystko, czego mi brakowało zapewnił mi dom seniora. Mam równocześnie pewność, że jeśli opuszczą mnie siły witalne mogę liczyć na fachową opiekę.

Czesław, 56 lat

Nigdy nie miałem kochającej rodziny, nie wiem czym jest ciepła, rodzinna atmosfera. Całe życie obwiniam za to swoich rodziców, z którymi miewałem rzadki kontakt. Ostatnio dowiedziałem się, że zmarł ojciec i matka została sama. Stwierdziłem, że dom opieki Pogodna Jesień będzie dla niej najlepszym miejscem, bo zbyt wiele nas dziś dzieli, byśmy potrafili obok siebie żyć. Wiem jednocześnie, że matce jest tu dobrze i jest pod stałą, fachową opieką.

Maciej, 42 lat